śmierć
Komentarze: 0
Postanowiłam usunąć 2 ostatnie notki, bo jak je czytam to żygać mi się chce...Nie lubie pisać z nudów bo akurat nic innego nie mam do roboty...Jest niedziela, koniec weekendu, a ja nie wiem co mam zrobić najpierw a co potem i tak sobie myśle, że jutro pójdę do tej pieprzonej budy tylko na 2 lekcje, bo na reszte mi się nie chce.Życie bez ojca jest bardzo fajne.W powietrzu pachnie wolnością a ja pierdole taką wolność...
Właśnie sobie zdałam sprawe z tego, że nie mam żadnych prawdziwych przyjaciół...PrzyjaĄń nie istnieje w tym pojebanym świecie, a jakim cudem tu jeszcze jest miłość to naprawde nie wiem.Miłość umiera...ten świat umiera.Wszyscy dobrzy ludzie umierają szybko, umierają młodo...Ktoś zabiera ich z tego świata żeby się dłużej nie męczyli, żeby nie musieli cierpieć i patrzeć na to wszystko co ich otacza.Chciałabym coś osiągnąć w życiu i umrzeć zanim pożre mnie starość...Czasem boje się śmierci...a czasem naprawde chcę umrzeć...
Dodaj komentarz